25 maja 2025 wyjechaliśmy ze szkoły do Chorwacji autokar pełen śmiechu rozmów i wakacyjnych planów za szybą przelatują miasta i góry a my coraz bliżej słońca plaży i turkusowego morza. W plecakach mamy nie tylko ręczniki i stroje kąpielowe ale też marzenia o przygodzie czeka nas czas bez klasówek i dzwonków tylko fale , lody i wieczory pod gwiazdami to będzie podróż którą zapamiętamy na długo.
Kolejnego dnia zwiedziliśmy piękne miasta. Pierwsze Opatija leży tam gdzie morze spotyka skały słońce odbija się w spokojnej słonej wodzie. Po kamiennym deptaku kiedyś spacerował nasz Marszałek Piłsudski. Patrząc w stronę horyzontu gdzieś w tym samym mieście myśli Nikoli Tesli unosiły się nad falami pełne iskier i pomysłów technicznych. Kamienice pamiętają dawne czasy a morze wciąż szepcze historie, których nikt już nie zapomni. Miasto Rijeka i strzegąca jej twierdza Trsat. Aby do niej dotrzeć, trzeba pokonać 561 stopni – schody, które są nie tylko sprawdzianem wytrzymałości, ale także symbolicznym przejściem. Przejściem między dwoma miastami, dwoma narodami i kilkoma epokami… Nie potrzebujesz paszportu. Nie ma kontroli granicznej. Wystarczy otwarta wyobraźnia i opowieści przewodnika, który poprowadzi cię drogą do gwiazd. We czwartek 29 maja zwiedziliśmy
Plitwickie Jeziora ukryte wśród zielonych wzgórz szumią cicho wodospadami, które spadają z jednej tafli do drugiej Woda ma kolor jakby ktoś rozpuścił w niej szmaragdy Ścieżki z drewna prowadzą nad taflami, które odbijają niebo Drzewa pochylają się nad wodą jakby chciały do własnego odbicia zajrzeć Wszystko tu jest spokojne jakby czas zwolnił. Każdy krok prowadzi głębiej w ciszę i zachwyt naturą. W kropelkach wody rozszczepia się światło słoneczne i kolorowe tęcze układają się w piękne rozety. Niestety czas tu nieubłaganie mija. Jutro wracamy do domu chociaż jeszcze przed nami zwiedzanie Zagrzebia. Chorwacja nas zachwyciła i na pewno tu jeszcze wrócimy.